01.

Historia fascynujących psychodelików w pigułce.

Psychodeliki to klasa substancji, które zmieniają sposób postrzegania rzeczywistości. Od tysięcy lat były używane przez kultury na całym świecie, a spopularyzowały się w latach 60. XX wieku, kiedy to stały się integralną częścią kultury hippisowskiej. Obecnie psychodeliki przeżywają swój renesans i powracają do medycyny i opieki psychiatrycznej, ale nadal nie wszędzie są legalne.

Psychodeliki zostały po raz pierwszy użyte przez Majów i Azteków, którzy spożywali roślinę zwaną peyotlem, podejmując tym samym próby leczenia depresji i innych dolegliwości. Stamtąd psychodeliki trafiły do zachodniej medycyny w połowie XIX wieku jako wsparcie leczenia chorób psychicznych i alkoholizmu. Jednak w latach 50. rząd Stanów Zjednoczonych w ramach kampanii antynarkotykowej uznał ich za kryminalistów.

Substancje te były nielegalne od czasu administracji Nixona, ale to nie powstrzymało wielu ludzi przed ich używaniem w tamtych latach. W rzeczywistości, według National Survey on Drug Use and Health, około 12 milionów Amerykanów przynajmniej raz w życiu spróbowało LSD lub psylocybiny. Mimo to, nadal potrzeba wielu badań, zanim będzie można wyciągnąć konkretne wnioski na temat ich wpływu na problemy ze zdrowiem psychicznym, takie jak depresja lub lęk.

W latach 60. psychodeliki były używane przez wielu ludzi w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie. Stanowiły tym samym dużą część kontrkultury. Często widywano hippisów z „lekami psychodelicznymi”, takimi jak dietyloamid kwasu lizergowego (LSD), psylocybina (magiczne grzyby) i meskalina. Substancje te były używane do poszerzania świadomości i odkrywania nowych sposobów myślenia. Ruch kontrkulturowy był znany z zachęcania ludzi do myślenia poza ich strefą komfortu, więc nie powinno dziwić, że używali do tego psychodelików. Wiele osób uważa, że mogą one pomóc ludziom z problemami zdrowia psychicznego, takimi jak depresja lub stany lękowe, pozwalając im spojrzeć na sprawy z innej perspektywy. Inni uważali, że nie są bezpieczne w użyciu.

Ta debata trwa do dziś, ale jedno jest pewne: psychodeliki mają ciekawą historię i przez wiele lat będą budzić kontrowersje.

02.

Depresja a psylocybina.

„Wszystko… wyblakło. Wydawałam się sobie nudna, męcząca, niedostosowana, spowolniała, tępa… zimna, pozbawiona życia, bezbarwna… masa szarych komórek pracowała tylko tyle, by męczyć mnie ponurą litanią moich wad i ułomności charakteru, by nękać mnie wizją całkowitej, przytłaczającej beznadziejności całego świata”[1]– brzmi znajomo? Poświęć nam zatem kilka minut.

[1] Kay Redfield Jamison, Niespokojny umysł, s.99

Exanimationes incidamus- ta podstępna choroba,  zawarta w Klasyfikacji zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD-10 , w rozdziale V zaczyna zataczać coraz szersze kręgi wśród bliskich, znajomych, w dalszym lub bliższym otoczeniu. Przyczyny depresji (bo o niej dziś mowa) mogą być różne w zależności od tego czy związane są z aspektami:

  • Społecznymi, środowiskowymi: szybkie tempo życia, przypisane role społeczne, oczekiwania, że zawsze musimy, brak czasu na relacje i świadomości samego siebie,
  • psychologicznymi: stres i nieefektywne strategie radzenia sobie z nim
  • biologicznymi/genetycznymi: z którymi się rodzimy, zależne od działania układu nerwowego

Nieprawidłowości na tych polach w dużej mierze mają swój finał u psychologa lub psychiatry, lecz niestety nadal zdarzają się również sytuacje, kiedy jest za późno na efektywne wsparcie osób na nią cierpiących.

„Ważne jest, aby każdy człowiek uświadomił sobie, że jego mózg to ogromnie skomplikowana i niepowtarzalna struktura. Wszystko czego się uczy, emocje jakich doświadcza, jak się odżywia, odpoczywa, radzi sobie ze stresem, nie pozostaje bez wpływu na budowę i funkcjonowanie mózgu, a tym samym na jego życie”[1]

Przyczyny depresji to składowa wielu czynników, ale dziś chcielibyśmy skupić się na nieprawidłowościach w ilości neuroprzekaźników-serotoniny i noradrenaliny.

Dlaczego zatem psylocybina zawarta w niektórych gatunkach grzybów tak dobrze radzi sobie z leczeniem tej choroby? Odpowiedz jest dość prosta. W dużym skrócie- zwiększa ona „elastyczność” mózgu poprzez tworzenie nowych połączeń oraz regenerację neuronów. Dokładnie w ten sam sposób działają środki przeciwdepresyjne- dzięki nim ulega „zwiększeniu aktywność neuroprzekaźników- noradrenaliny i serotoniny”[2]. Dodatkową zaletą psylocybiny jest fakt, że nie uzależnia na poziomie fizycznym (nie mylić z uzależnieniem mentalnym).

Nie powinno dziwić zatem, że współczesna psychiatria coraz śmielej i łaskawiej zaczyna patrzeć w stronę psylocybiny jako potencjalnej metody leczenia depresji. Psylocybina poprzez swoje właściwości może wesprzeć chorych zmagających się z tą chorobą w leczeniu objawów i przyczyn. Zalecamy jednak by zawsze, gdy podejrzewasz u siebie depresję lub widzisz jej objawy u kogoś bliskiego skontaktować się ze specjalistą, który pomoże odnaleźć przyczyny i w sposób indywidualny leczyć skutki.

Naszą misją jako Growkit Poland jest wspierać, zaciekawiać, uczyć polskich adeptów mykologii, poprzez growkity najwyższej jakości ze starannie wyselekcjonowanych grzybni z całego świata. Na naszej stronie (TUTAJ) znajdziecie wszelkie niezbędne sprzęty (min. Mikroskopy, szalki, worki, płynne kultury, growkity czy myco bags) i instrukcje jak postępować z naszymi produktami, by zdobyć jak najwięcej informacji i cieszyć się najlepszymi efektami swojej mykoPodróży. Nasi specjaliści pomogą rozwiać wszelkie wątpliwości oraz odpowiedzą na wszelkie pytania, min.:  jaki growkit wybrać, jak prawidłowo go przechowywać, czy jak prawidłowo postępować z produktem.

Wyrusz z nami w swój mykoŚwiat, a my jako producent dołożymy wszelkich starań byś tak jak my, jeszcze bardziej  pokochał i zrozumiał Świat Natury.

Przypominamy raz jeszcze!!!

Ze względu na status prawny grzybów psylocybinowych w Polsce sprzedawca informuje, a kupujący przyjmuje do wiadomości, że sprzedawca w żadnym wypadku nie godzi się na dopuszczenie przez kupującego do zawiązania się owocników, które może być ocenione jako wytworzenie substancji psychotropowej. W sytuacji rozpoczęcia etapu formowania się owocników należy bezwzględnie zakończyć proces badawczy, a sam growkit poddać utylizacji.

[1] Andrzej Jaczewski, Biologiczne i medyczne podstawy rozwoju i wychowania, s.170
[2] Richard J. Gerrig, Philip G. Zimbardo, Psychologia i Zycie, s.524

Shopping Cart